Jeśli ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch
BNP Paribas Bank Polska S.A.
Konto:
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.

Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050 - Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak braknie pola dodać XXX


https://www.paypal.me/wiesiorynka -

Założyłem też konto na PayPal - wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość. PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu

 

 

Tu można zamawiać 1 i II tom Wiedzy Ojca Pio.

 

Tu można pobrać Hymn SM stworzony przez Maćka Maciejewskiego


 http://sm.fki.pl/System-Milosci-Iskra-z-Polski_(Maciej-Info-z-Serca).MP3

Wersja Hymnu SM instrumentalna

http://sm.fki.pl/instrumental-SM-Iskra-z-Polski-sax.MP3

System Miłości Wiedza Ojca Pio-Tom1 po Angielsku - do pobrania

http://sm.fki.pl/Wieslaw-Matuch-System-Milosci-Wiedza-Ojca-Pio-Tom1-po-Angielsku.pdf


https://www.youtube.com/@EnergiaMilosci   -  1 i 2 tom audio czytany przez aktora Wrocławskiego

 

 


 
  O2.PL  •   BGŻ   Pobierz film z YT

   •   Cena prądu  •   Test szybkości  Internetu  •   
Kalkulator sp. paliwa

 

Mój Kanał YouTube - tu będę nagrywał filmiki z Wiedzą Ojca Pio... Wiesiu

 

 

 

`Kalendarium:

 
Dzisiaj jest 28 września

1902 - Zmarł Émile Zola. 48 - Zginął Pompejusz Wielki, wódz rzymski. 1066 - Inwazja Normanów na Anglię. 1573 - Urodził się Caravaggio, malarz włoski. 1864 - Założenie I Międzynarodówki. 1895 - Zmarł Louis Pasteur, wynalazca szczepionki. 1924 - Urodził się Marcello Mastroianni, włoski aktor filmowy. 1934 - Urodziła się Brigitte Bardot, francuska aktorka filmowa. 1939 - Kapitulacja Warszawy. 1970 - Zmarł John Dos Passos, pisarz amerykański.

 

Czwartek, 28 września, 2023 roku.
Do końca roku zostało 95 dni.
Imieniny obchodzą:

Wacława Tymona Heliodora Marka. Św. Wacław, król, męczennik (+ 929). Urodził się około 907 roku jako syn księcia czeskiego Wratysława I. Został wychowany przez swoją babkę św. Ludmiłę. Po śmierci ojca, mając 18 lat, objął rządy. Starał się o rozszerzenie chrześcijaństwa, popierając misjonarzy. Hojny dla ubogich, życzliwy dla prostych. Miał przeciw sobie opozycję o tendencjach odśrodkowych i tradycyjno - pogańskich. Zginął z rąk siepaczy nasłanych przez rodzonego brata Bolesława Okrutnego w Starym Bolesławcu. Mordu miano dokonać u bram kościoła. Relikwie jego spoczywają w katedrze praskiej. Św. Wacław jest patronem Czech, Moraw, Pragi, katedry krakowskiej. W IKONOGRAFII atrybutami św. Wacława są: anioł podający włócznię, aniołowie niosący jego trumnę, korona, sztylet, którym go zabito, zbroja rycerska z białym orłem na tarczy lub proporcu.

 

 

Św. Teresa z Avila  -  Dzieła św. Teresy Wielkiej...
Ma dusza udręczona jęczy w niewoli tej, bo w oddaleniu skryty Jest Ukochany jej. O skróć już to wygnanie! Zakończ cierpienia me! Z tęsknoty mej za Tobą ja, Panie, umrzeć chcę!

Św. Jan od Krzyża  -  Dzieła św. Jana od Krzyża...
Wietrzyka lekkie tchnienia, i śpiew słowika czułością drgający, czar łąk lesistych niesie noc zdobna w blask promieniejący, i żarzy się w niej płomień bez bólu trawiący.

  Różne modlitwy katolika

 

 



 Biografia i myśli Ojca de Mello

Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:

Realizm - Pewien szuler zwrócił się do Mistrza: - Kiedy grałem wczoraj w karty, złapano mnie na oszustwie. Moi partnerzy pobili mnie i wyrzucili przez okno. Co radzisz mi zrobić? Mistrz przeszył go spojrzeniem i odrzekł: - Gdybym był na twoim miejscu, odtąd grałbym zawsze na parterze. Odpowiedź ta zdumiała uczniów. Pytali: - Dlaczego nie powiedziałeś mu, by przestał szachrować? - Dlatego, że wiem, iż tego nie uczyni - brzmiała prosta i mądra odpowiedź Mistrza.

NOSZENIE UBRAŃ DZIADKA - Chciałbym, żebyś się ubierał bardziej odpowiednio do swego stanowiska. Przykro mi, że dopuściłeś do tego, żeby chodzić w tak wyświechtanym ubraniu". Ale ja nie chodzę w wyświechtanym ubraniu". Właśnie, że tak. Weź swojego dziadka. Zawsze był tak elegancko ubrany. Jego ubrania były drogie i dobrze uszyte". Ha! I tu cię mam! To dziadka ubrania noszę!".

POSZUKIWANIE OSŁA - Wszyscy się przelękli na widok mułły Nasruddina na ośle, przemierzającego w pośpiechu ulice wioski. - A dokąd to, mułło? - pytali go. - Szukam mojego osła - opowiedział mułła nie zatrzymując się nawet. Widziano pewnego razu mistrza zen Rinzaia, szukającego swego własnego ciała. Jego co głupszym uczniom wydawało się bardzo zabawne. Czasem można spotkać ludzi poważnie szukających Boga!

Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)

Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo wyświetlane, dopracowałam na potrzeby katolików - Wiesław Matuch)

PYTANIE: Co to jest nieśmiertelność? ODPOWIEDŹ: Nieśmiertelność to nierozłączny związek życia i śmierci, to dwa aspekty jednego bytu. Widząc koniec w początku, a początek w końcu, to obcować z nieśmiertelnością. Nieśmiertelność definitywną osiąga się poza kosmiczną materialnością, kiedy dusza wtopi się w Boga. PYTANIE: Co to jest Wszechświadomość? ODPOWIEDŹ: W ogóle nie zależy od czasu. Pojęcie czasu istnieje wyłącznie w ludzkiej świadomości. Gdzie poza nią może być czas i przestrzeń? Nie ma ludzkiej świadomości, nie ma czasu.

Tęsknota:

W moim życiu zjawiłaś się nagle, jak obłok na niebie. Teraz myślę ciągle o Tobie i smutno mi bez ciebie.

 

Ryszard Kapuściński:

Przez setki, tysiące, dziesiątki tysięcy lat człowiek postrzegał siebie jako członka jakiegoś plemienia, społeczeństwa, wyznawcę jakiejś wiary, mieszkańca jakiegoś miejsca na ziemi. To były centralne punkty, filary jego duchowej ojczyzny. Istnienie takich centrów ukształtowało naszą wyobraźnię i naszą wrażliwość. (...) Żyjąc, staraliśmy się pozostawać w bezpośredniej bliskości - fizycznej lub emocjonalnej - tych centralnych punktów. A teraz technika i komunikacja zwielokrotniły nasz świat. Centralne punkty rozmnożyły się - i w tym samym momencie przestały być centralne, stały się równorzędne, trudne do zhierarchizowania. Człowiek znalazł się w rzeczywistości dla niego nieprzyjaznej, chaotycznej, trudno rozpoznawalnej.

Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca 1999

Polska ma pełne prawo, aby uczestniczyć w ogólnym procesie postępu i rozwoju świata, zwłaszcza Europy. Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie.

Tęsknota:

Noce spędzone bez Ciebie, są jak czarne chmury na niebie. Zimno i pustka mnie otacza, tęsknota za Tobą się we mnie nawraca.

  Wiersze
 

 
   Boscy Kochankowe  
 

 

 

 
 

Wiesław Matuch     Kontakt smilosci@gmail.com     Wrocław 2001
System Miłości Narodów 
    

     stat4u   
 

 

 
SM

Boscy Kochankowie

Wiesław Matuch
Kraków, 1984r.





Przesłuchaj


Pobierz wiersze w MP3 audio...


Kochanka.


Gdzie umknąłeś
mój jedyny Kochanku?
Zostawiłeś mnie pełną tęsknot,
łkań, pragnień, i nieugaszonych
pożądań.
Odleciałeś, jak ptak wiosenny,
jak promień słońca o zachodzie dnia.
Grotem czułej miłości,
uderzyłeś mnie.
Zapaliłeś moją duszę
nieznanym ogniem, i nie wiem
co z sobą zrobić!?
Pędziłam za Tobą boso, jak
dziecko po łąkach i trawnikach.
Ty jednak oddaliłeś się.
Zniknąłeś z moich stęsknionych oczu.
Powiedz, mój Kochany, dlaczego
pocałowałeś mnie, i oddaliłeś
ode mnie szczęście?


***


Ludzie!
Przyjaciele moi!
Czy pojmujecie moją stratę?!
Proszę, jeśli gdzieś
spotkacie mojego Oblubieńca,
powiedzcie Mu jak najprędzej,
aby przybył do mnie,
bo usycham z tęsknoty.
Moje życie bez Niego dogorywa.
Powiedzcie Mu,
że blednę i mdleje,
że jestem już umierająca.
Przez Niego, i dla Niego.
Błagam was, przyjaciele drodzy!
Powiedzcie Mu to!
Któż odgadnie me tęsknoty!?
Te noce nieprzespane!
Któż policzy me łzy wylane!?


***


Nie widzę granic
dla Twojej Miłości.
Pójdę wszędzie,
nawet w najstraszliwszy ogień.
By tylko być z Tobą.
Odnajdę Cię, moja Miłości!!!
Nie zerwę kwiatów dla nikogo,
wszystkie zatrzymam dla Ciebie.
W morzach ogrodów,
woniach pól i drzew -
odnajduję Twój zapach.
Nic mnie już nie wystraszy,
ani ciemność, która
teraz dla mnie świeci,
ani ból, który stał
się rozkoszą przez Ciebie.
Szaleję za Tobą!
Jesteś tylko mój!!!


***


Och! Kochany!
W Tobie widzę wszystkie
wspaniałości świata,
kolory, symbole, kształty wyraziste.
Te światy mam w Tobie.
O chmury!
O mgły!
O deszcze!
Szepnijcie, gdzie
jest mój ukochany.
Konam z tęsknoty.
Od płaczu pierś moja zamiera.
Co bym dała za to,
by teraz Go ujrzeć.
Nikt przecież tęsknot
moich uleczyć nie może.
Ty, Jesteś sercem mej duszy,
i oprócz Ciebie
nie mam nikogo.


***


Przyjdź Kochany do mnie.
Ile jeszcze mam czekać?!
Przytul mnie.
Ty wiesz co znaczy dla mnie ta chwila.
Przytul do swojego serca.
Ukochaj.
I nie myśl,
o nikim, tylko o mnie.
Kiedy jesteś tu,
bądź tylko dla mnie.
Cały mój.
Nikt na świecie nie zastąpi Ciebie.
Ty jesteś całym mym światem.
Ty jesteś moim życiem.
Moim sekretnym marzeniem.
Bez Ciebie, w sercu pustka bez dna.
Żadne skarby, nie mogą
mi dać tego,
czym stałeś się dla mnie, Ty.
Kochany!
Przyjdź!
Nie zwlekaj!


***


Och! Po co trwa jeszcze
moje życie?!
Skoro nie ma w nim
prawdziwego szczęścia!?
Wszystko jest pustką!
Beznadzieją!
Tylko łkam!
Cierpię!
Umieram bez Ciebie!!!
Kochany!
Zobacz, co Twój grot miłości
ze mną zrobił!?
Odebrał mi życie!
Moje szczęście, to Ty!
Moja rozkosz, to Ty!
A Ty, oddaliłeś się.
Od tej chwili tylko gasnę.


***


Rozdarłeś me serce uczuciem.
Rozkochałeś w sobie.
Pieściłeś moje ciało.
I chodzę od tego pijana.
Porwałeś mnie i uwięziłeś.
Ujawniłeś mi, co znaczy
czułość i mądrość.
Czemu odszedłeś?!
Dlaczego nie wziąłeś
mnie ze sobą?!
Słodko mi było w Twoich
ramionach.
Mogłeś wziąć swoją
zdobycz ze sobą.
Gdziekolwiek poszedłbyś,
rozkochiwałabym się w Tobie,
i służyła sobą.


***


Najmilszy mój.
Błagam!
Przybądź, i ostudź moje serce,
rozpalone ogniami tęsknot.
Przybądź natychmiast!
Niech Cię dotkną moje ręce.
Niech obejmą Cię
moje ramiona.
Niech ujrzą, zbolałe od płaczu oczy.
Boś tylko Ty,
dla nich lekarstwem.
Przybądź szybko!
Zaspokój żądze mojej Miłości.
Ulecz dotykiem swoich dłoni, rozdarte serce.


***


Tak bardzo pragnę już,
zobaczyć Twoje
łagodne, bystre i
głęboko wnikliwe oczy.
Jakże pragnę zobaczyć
Kochany mój,
Twój uśmiech najczystszy.
Twój głos mądry.
Jakże chcę doznać
siły Twoich ramion.
Sprężystych, jak napięty łuk.
O Pustko Wszechświata!
Gdzie jest mój mężczyzna!?
Gdzie moje szczęście?
Samotność, w której tkwię
zabija mnie tysiąckroć!
Odchodzę już od zmysłów.
Gdzie jesteś?!


Kochanek.


Jedyna ma, pamiętam.
Niebawem przybędę.
Tak jak Ty, zraniony jestem
wybuchem miłości.
I szukam ukojenia tylko w Tobie.
Widzę każdą Twoją myśl,
pieszczę Twoje ciało,
delikatnie głaszczę
Twoje włosy.
Tylko u Ciebie,
jestem sobą.
Jedynie Ty, możesz dać
mi szczęście.
Jakże piękna Jesteś,
pełna świeżych zapachów,
i słodkich rozkoszy.
Czekaj na mnie.
Moja.
Pa.


Kochanka.


Och, mój najurodziwszy
Krzewie Winny,
kocham Cię.
Jesteś jak błękit na niebie,
jak masy światła wschodzącego poranka,
jak szczyty gór w pełni
księżycowej nocy.
Jak przestrzeń kosmiczna,
rozlana po brzegach życia.
Jesteś jak miliardy gwiazd na niebie,
jak ptaki szumiące nad polami.
Ty jesteś mym jeziorem spokojnym,
dziewiczym kwiatem miłosnych uczuć.
Kochanku mój.
Jesteś dla mnie, a ja dla Ciebie.


***


Kiedy wreszcie Cię
zobaczę, najdroższy?!
Och, te noce
w cichych gajach,
z namaszczonymi ustami.
Wszystko to pamiętam,
i czuję istnieniem mym.
Piękny byłeś wtedy.
Słowa Twoje niosły
rozkosz moim uszom,
a oczy Twe, namaszczały
moje ciało.
Och, kochanku mój,
gdzie jesteś?!
Nie mogę żyć bez Twoich
pieszczot i wdzięków.
Dniem i nocą wyczekuję Ciebie.
Zawsze jestem gotowa
być twoją.


***


Wietrze mój Słoneczny,
powiej dziś przez
ogrody mojego serca.
Muśnij kwiaty mego ciała.
Przyjdź z góry,
z dołu,
z wszystkich stron,
i owiej mnie rozkoszą.
Swoje wonie rozlej jak
deszcz na moje posłanie.
I pasaj się, Wietrze mój miły,
na łonie moim.
Pasaj się, i rozkoszuj
bez opamiętania.


***


Odchodzimy w morze
przyjemności,
w ciepłe jeziora.
A tam Kochany mój, wchłania jak woń,
moją boską miłość.
W pałacach pieszczot,
tylko sami jesteśmy.
Do drzwi naszych tajemnic
nikt nie puka.
Miłość Jego,
jest moją Miłością.
Kwiatami jesteśmy tu podszyci,
i muzyką otoczeni.
A do progu naszych rozkoszy,
nikt nie podejdzie.
I nikt nie pozna smaku naszych zmysłów.
Tylko ja, i mój Oblubieniec.


***


Ukryjmy się w naszej
miłości głęboko,
i kosztujmy
owocu najsłodszego.
Kochany, miłuj mnie bez granic!
Kochaj! Tul! Ściskaj! Pieść!
I nie wyjawiaj nikomu
tej skrytości.
Połóż mnie na swoim powabnym sercu,
obejmuj, otaczaj mnie siłą.
Smakuj mego ciała,
całuj me piersi,
które są Twoje.
Wdychaj mnie, jak zakwitłe powietrze,
bo jestem dla Ciebie przeznaczona.


Kochanek.



Pod drzewem Życia,
poślubiłem Cię ma miła.
Tam oddałem Ci swoje ciało.
Tam ofiarowałem
Ci wszystko, co najrozkoszniejsze.
Oddałem Ci swoje ręce,
ramiona,
i łono mężczyzny,
kochanka Twojego.
Tam, Twoja
przyjemność najczystsza powróciła.
A nieskończoność, znowu
stała się chwałą,
Twojej piękności.


Kochanka.


Posłania nasze,
wyścielone płatkami kwiatów.
Całe w subtelnościach.
Pełne kolorów i marzeń.
Błogości zapachów.
Srebrno złotymi
promieniami słońca przybrane.
Och.
Co za szczęście.
Miłość.


***


Ze wspaniałego Jego Serca,
z głębin Jego istnienia,
rozkoszy kosztowałam.
Gdy się oddaliłeś,
powróciłam w szarość i udrękę.
Przez Twoje nagłe odejście,
jakbym bezpowrotnie,
wszystko utraciła.
Kochany mój.
Wracaj!!!
Wracaj, bo nie umiem
żyć w wyschniętych
pieczarach.


***


Wspominam dziś, jak
wspaniałe rozkosze dawałeś
mi, mój Kochany.
Nauczyłeś mnie poezji,
namiętności, zachwytu,
i pieszczoty najczulszej.
Ty, na moja duszę,
wylałeś olejek mądrości,
najpiękniejsze wizje
pokazałeś.
Wtedy to, oddałam Ci się bez reszty.
Oddałam Ci swoje piersi,
ręce,
biodra,
swoje uda,
i kwiat rozkoszy.
Było cudownie.
Kolorowe uczucia rozmazały nas.
Zapomniałam, że istnieję.
Zatraciłam się do końca.
Tutaj, w ogrodzie najsłodszych pragnień,
zjednoczyłam się z Tobą.


***


Oprócz Ciebie, nic na tym
świecie już nie posiadam.
Myśli moje, i serce, Tobą jedynie zajęte.
A dusza pochłonięta Twoimi tajemnicami.
Jeśli dbam o cokolwiek,
to ze względu na Twoją miłość.
Kocham kolorowe przedmioty,
bo przypominają mi Ciebie.
W rzeczy samej, jedynym moim zajęciem,
jest myśl o Tobie.
Myśl, o wiecznym kochaniu się z Tobą.
Miły mój.


***


Kocham Cię nad życie moje!
Wyrzekłam się wszystkiego.
Nic mnie nie obchodzi w koło.
Przy Tobie, nowe we mnie życie powstało.
Obchodzą mnie tylko Twoje sprawy, i Ty sam.
O reszcie zapomniałam.
Ty jesteś dla mnie,
a ja dla Ciebie.
Odnalazłam prawdziwą rozkosz,
i pójdę wszędzie,
gdzie pociągnie mnie Twoja miłość.
Dla Ciebie żyję, i dla Ciebie
się zatracam w Tobie.
Dla Twojego dotknięcia,
oddałam wszystko.
Całe swoje istnienie.
Posiadam tylko Ciebie.
I to jest moje Wszystko!!!


***


Och, Słodki mój,
dotykasz moich włosów,
i czuję, jakby delikatny
powiew letniego wiatru,
dotykał mojej głowy.
Jesteś moim Aniołem. Skarbem,
na który czekałam długo.
Wzruszona do głębi, czuję, jak
kochasz mnie najcudowniej.
Twoja szlachetność,
i siła ramion, jest moją chwałą.
Tarczą przed samotnością.
Przez Twój urok, zapominam o wszystkim.
Zapomniałam nawet, swoje imię.
Na wieki zraniłeś mnie
rozkoszami swej miłości.
Jestem ze szczęścia
nieprzytomna.


***


A gdy mnie wzrokiem,
wchłonąłeś w siebie,
zostawiłeś w moim sercu,
czarowne widzenia.
Poematy muz i kryształów.
Och, jakże wtedy, ogromne fale
miłości przeszyły mnie.
Jakże się w Tobie rozkochałam.
W duszy mej zadrgały
struny wszystkich muz,
i chwytałam z zachwytem,
wszystkie piękności Twoje.
Och, jakże jestem uszczęśliwiona.
Rozkołysana.


***


Od Twojej, czarodziejskiej
miłości, dostałam wypieków na twarzy.
Nie dziw się, że jestem
aż chora z miłości.
Rozpaliłam się od nadmiaru słodyczy.
Zwróć swoje oczy na mnie,
gdyż tylko promień Twego
spojrzenia, może mnie uzdrowić.
Kochany mój.
Powiedz, że mnie kochasz.
Dziś ubrałam się w najznakomitsze odzienie,
dla Ciebie.


Kochanek.


Lilio śliczna,
złotogłowo Kochanko,
Pani mego serca –
przybywam z pośpiechem,
by utulić Cię w swoich ramionach.
Twoje usta.
Twoje oczy.
Twoje piersi,
radują moją duszę.
Tęsknię nieprzerwanie.
Już nie musisz czekać.
Lament Twój zbyteczny.
Jestem już pośród ogrodów, Twych słodkich wdzięków.
Cały.


***


Kochana moja,
tak długo byłaś sama
w ciemnościach, i udrękach serca.
Przeprowadziłem Cię
przez mrok tęsknot,
i milczenie kochania.
Ale Ty, w cichości tajemnej, wiłaś dla nas
gniazdko szczęścia.
Zostawiłem Ci wiele pamiątek,
a suknia przez którą Cię tuliłem,
namaściła Twoją duszę.
Każda pieszczota,
o której pamiętałaś –
chroniła Cię,
i dodawała siły.
Ale już jestem, Kochana.
Zapomnij o smutkach.


Kochanka.


Już nigdy nie odchodź ode mnie.
Chcę się cieszyć Tobą,
przez cały czas.
Radujmy się sobą stale.
Idźmy razem na wzniesienia,
w gaje zielone, i plaże.
w stronę słońca.
Podziwiajmy gwiazdy.
Wejdźmy tam, gdzie się
rozlewają źródła kryniczne.
Wejdźmy w tę ciszę,
w muzykę, graną tylko dla nas.
Chodźmy, w krainę powiewów wesołego wiatru.
Stąpajmy po drogach usianych kwiatami.
Wejdźmy już, do pałaców naszych rozkoszy.


***


A w tym szczęściu ukrytym,
odsłonisz mi to,
czego żąda moje ciało i dusza.
Gdy mi to odsłonisz,
zjednoczę się z Tobą,
do utraty życia.
Tylko Ty, jesteś moim ukojeniem,
pokojem, uśmiechem,
jasnym promieniem słońca.
Tylko Ty, jesteś wodą, co mnie poi,
i gasi me pragnienie.
Jesteś moją późną nocą,
wczesnym świtem.
Jesteś całym mym życiem,
wypełnieniem moich
boskich żądz.
Och. Ty mój mężczyzno.


***


Jak pieśń usłyszaną,
chcę Cię kosztować.
Jak czułe piękno, będę Cię pieściła.
Och, mój Kochany!
Niech Cię rozkołysze
lekkie tchnienie muz.
Już słyszę Twój poemat, jaki
tworzysz na dla mnie.
Adorujesz mnie.
Cudowny jesteś.
Mój jedyny.
Woń Twoja, rozlewa się
po całym moim ciele.
Porwałeś mnie na wieczność.
Doczekałam się chwili najszczęśliwszej.
Jesteś wreszcie we mnie.


***


Przyrzeknij, że już nigdy mnie nie zostawisz samą.
Przyrzeknij, że już nigdy się nie rozstaniemy.
Jedynie Ty, możesz wyrwać mnie z wszystkich
dolegliwości i tęsknot.
Czy pozwolisz,
żebym przestała istnieć?
Pragnę żyć dla Ciebie.
Kochać Cię na zawsze.
Jedyny mój.