Wiesław Matuch
D Z I E Ń W I O S N Y
W dzień pierwszy wiosny
chodzi za mną Twoje ja
Oglądam ze wszystkich stron
kolorowe spojrzenia
Czuję jak urywa się smutek
i kończy ból nieznany
Z burzy cierpień -
spływa nie przekleństwo
lecz wiosna
Teraz od nowa
rozpoczyna się bieg
w ciszę i spokój
w strojów odmiany
Wchodzimy tam szczerze
a z nami owoce naszych
młodych i wiosennych
pragnień
|