Wiesław Matuch
T Ę S K N I Ę
Z A T O B Ą
Panie
gdzie Ty jesteś?
Gdzie mieszkasz?!
Gdzie mieści się Twój prawdziwy dom?
Szukam wszędzie i nie znajduję!
Sił na dalekie wędrówki
zaczyna mi brakować
Jak długo jeszcze mam Cię szukać?
Tyle poznałem krain -
Tyle mórz przepłynąłem -
Na tylu gwiazdach zasiadałem -
Obleciałem wszystkie światy -
Nie spotkałem Cię jednak
Pojęcie świata pięknego
i bogatego stało się
smutne i ponure -
ubogie w rytmie
monotonnej pustki
We wszystkich podróżach
wydawało mi się
że świat jest porzucony przez Ciebie
pozostawiony sam sobie
a piękna nie ma
Byt tam napotkany
robił wrażenie samoistnienia
I wtedy ogarnął mnie ogromny smutek
Znużyłem się w surowości
Dziś już wiem -
Ty Jesteś we mnie
Przez miłość
ku innym...
Ale ulga...
Panie...
|