Wiesław Matuch
T Y L K O J E D N O S
Ł O W O
Tyś mi dał tchnienie
i odebrać go możesz
Tyś mi dał serce głębokie
jak studnie bezdenne
Tyś mi dał wszystkie swoje elementy
aby się stało co się stało
Wystarczy Panie jedno
Twoje tchnienie a zgasną
bóle i złudne nadzieje
Jak mam mówić do Ciebie Panie?
Ty co jesteś najstarszy
najpotężniejszy
Ty co jesteś samą energią dobra?
Jak mam się do Ciebie zwrócić?
Panie rozwiewają
się moje blade słowa
Pozwól mi jednak czekać
bo mam tylko w Tobie nadzieję
Chociaż jestem głuchy
i w świat ruszyłem ślepy -
czekam na Twoje jedno słowo
na znak na Twoją uwagę
i wejrzenie |