Wiesław Matuch
M Y Ś L Ę O T O B I E
Kiedy chodzę po łąkach i ulicach
myślę o Tobie i nie wstyd mi
kiedy łza kole
Wtedy przypominają mi się
pradawne szlaki
głęboka cisza
i Królestwo pełne życia
Było to dawno
Dziś na powrót
pamięć snuje się błękitem
I widzę idziesz swobodny
beztroski lotny i mądry
pełny wdzięku i dobroci
Panie Kim ty byłeś i Kim jesteś?
Widzę w Tobie źródło wszelkiego piękna
dobra i najsłodszych tajemnic
W Tobie jest wieczność szczęście i pieśń
która brzmi nieśmiertelnie
i jest w niej nuta którą nucisz
dla mnie wyłącznie
Jakże tęsknie bardzo ... |