Wiesław Matuch
M O J A Ś L E P O T A
Nieraz stajesz Panie
przede mną jako Bóstwo
a nieraz ciemno i pusto
na mej drodze
I choć słonecznie do mnie mówisz -
nigdy nie rozumiem
Ty Jesteś pomiędzy prawem
a posłuszeństwem
między wolnością a zakazem
między duszy pragnieniem
a rzeczywistością
między tym światem
a zaświatami
między rytmem a bezruchem
Zbyt mało wszedłem w siebie
nie wiem dokładnie gdzie Cię czuję
tu
tam
wokoło
Nie wiem... |