Wiesław Matuch
P U S T K A I C I E R P L I W O Ś
Ć
Pustka i cierpliwość - dwie sprzeczności
Muszę to pojąć by żyć tu
Gdzież pustka jak dookoła wrzawa
Gdzież cierpliwość jak dookoła nerwy
Wszystko jest w pędzie
jakby nieobliczalnym
Jedno goni drugie
Chaos łamie pokój
a pokój wymusza ruch
Gdzie tu sprawiedliwość?
Milczenie i krzyk...
Gdzie te nieba obiecane?
Kto mnie wepchnął w tę
ziemię zabójczynię?
Nie ma litości materia
jest bezwzględna i ognista
a spokoju na niej nie ma żadnego
Nie umiem z nią żyć!
I nie umiem jej pokonać bo i czym?
Ciałem?
|