Wiesław Matuch
G O D Z I N A
B Ł Y S K Ó W
Mija cierpienie -
nadchodzi śmierć
Wybiła godzina błysków i drgań
Wszystkie świata bóle
skupiają się i rozpraszają
Najgorętsze duszy pienia
niosą kwiaty i promienie
Nadszedł czas winobrania
Gwiazdo jasna co młodym
życiem rozcierasz szczątki ciała
Ty co rzekę zapomnienia
przypominasz mi całą -
cześć ci siostro śmierci
Niech się roztrzepią atomów składniki!
Oto twoja moc ponad żywioł cały
I złych przygarniasz i świętych wołasz
Któż cię pojmie śmierci uroczysta?!
Przed ołtarzem serce me się korzy
Nieznane tęsknoty uderzają z nagła
Jak wulkan tryska moja modlitwa
Niechaj płacz zamieni się w chleb życia
a ból w radość
czasy w nieskończoność
O śmierci wspaniała!
Ty co na wieczność przenosisz
strumienie życia -
Tobie cześć!
|