Wiesław Matuch
W Y R W I J M
N I E O D A N A L I Z
Któż Panie
uwolni mnie od świata
filozofii?
Któż mnie wyplącze od
analiz psychologii?
Któż mnie wyrwie od prześladowczej
manii metafizyki?
O Panie
ta powszechna tendencja
chce mnie rozszarpać
a umysł nie potrafi zrozumieć
samego siebie!
Psychika moja
ślizga się po kryzysach miłości
i brak mi wybawienia
od porywczych fantazji
Panie
jeśli ja zmysłem ludzkich krętactw
filozofuję -
zniweczyłem wiedzę mego brata
A jeślim ateistę potępił -
niech zniknę w oceanie
nicości
|